Ósmego marca w naszej szkole, po raz pierwszy tak hucznie, obchodzono Dzień Kobiet. Ponieważ był to również ostatni dzień karnawału, na korytarzach zaroiło się od przebierańców. W pracowniach zapachniało pączkami, a zniewalająca woń kwiatów, które w tym dniu znalazły się w dłoni każdej gimnazjalistki i pani, unosiła się w powietrzu i powodowała ogólne rozluźnienie.Ta chwila należała do młodzieży. Po skończonych lekcjach zaprosiła wszystkich na uroczystą akademię, połączoną z konkursem na najlepsze karnawałowe przebranie. Pan dyrektor Andrzej Stasiak w imieniu płci brzydkiej złożył życzenia wszystkim dziewczętom i kobietom Uczniowie z koła teatralnego przygotowali "Szkolny Teleexpres", podczas którego w żartobliwy sposób przybliżyli widzom wizerunek kobiety, odkryli jej wady i zalety. Na zakończenie przenieśli się na plan filmowy, gdzie kręcono właśnie sceny z „ Dziennika słomianego wdowca”. Wcielający się w tę rolę Kamil Chachuła, wprowadził wszystkich w uroki szczęśliwego życia bez żony. Niestety, idylla „wdowca” szybko się skończyła i biedaczek z utęsknieniem oczekiwał powrotu ukochanej małżonki. Okazało się, iż korzystanie
z tak długo wyczekiwanej wolności miało posmak goryczy.
I znów kobieta, jak przysłowiowa „woda”, okazała się nieodzowna do życia. Humorystyczne sceny wkrótce ustąpiły miejsca nostalgii i zadumie nad sensem życia,
a stało się to za sprawą wiersza W. Szymborskiej "Urodziny" i urokliwych recytatorek Kamili Jaźwiec
i Anny Kiedrzyńskiej. Nie mogło również zabraknąć występów wokalnych. Widzów zachwyciły: dwie piosenki wykonane rewelacyjnie przez Paulinę Kaźmierczak "Bosanowa do poduszki" , „Odkryjemy miłość nieznaną” oraz brawurowy popis wokalny Edyty Mrozowskiej pt. „Chcę byś był”.

I znów scenę zdominowały kobiety, te
"Niepoznane, niepojęte,
Odmienne i jednakowe,
I słabe i nieugięte,
Niewolnice i królowe!"
Po części artystycznej rozpoczął się długo oczekiwany konkurs. Klasy przygotowały się do niego w sposób nietypowy, oryginalny i żartobliwy. Jury w składzie: p. Z.Ignatowicz,
p. K. Wdówka,p. E. Brodowicz i p. M. Włodarczyk miało twardy orzech do zgryzienia. Poziom był bardzo wyrównany
a pomysłów nie brakowało.
Klasa I A przygotowała pokaz modelek Klasa I B zamieniła się
w rozkoszne pampersiaki
Klasa I C w tancerzy
z muzyką hip-hop w tle
Klasa II A w bardzo roztańczony orszak weselny
Klasa II B w złowieszczo wyglądających piratów na czele z p. P. Zawickim Klasa II c zamieniła się
w wiosenny kabaret „Ciumciaki” ze szczypiorkiem w roli głównej
W III A zaróżowiło się od limuzyny z p. A. Wróblewską
w środku, blondwłosych lalek Barbie i dżentelmenów
Klasa III b przygotowała "Taniec z gwiazdami"
z „gimnazjum rodem”